Sesje PBF

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Drodzy gracze!


Jak zapewne wiecie w tym temacie zajmuję się opisem największych nacji w Ithieau. Temat ten cały czas znajduje się w budowie i choć napisałem już opisy do kilku nacji to wiele mi jeszcze zostało. Gdybyście chcieli mi pomóc proszę was o kontakt. Macie jakieś ciekawe pomysły na nację, krainę czy ród - napiszcie. Chcecie stworzyć jakiś własny tekst, opisać jedną z nacji czy wymyślić jakiś sławny autorytet do jednej z nich - napiszcie. Pamiętajcie, że wy również macie prawo tworzyć wizję tego świata.
Czekam więc na wasze propozycje.

Merkurjusz oznajmił, że gra mu nie idzie i nie ma weny, więc rezygnuje z dalszej gry. Żeby dłużej nie przeciągać będziemy kontynuować rozgrywkę bez niego. Jego postać stanie się NPCem i jej poczynania będę opisywał ja w moim poście na koniec kolejki.

Grę zaczynało pięciu graczy. Jeden z nich niedawno zrezygnował z dalszej gry, więc zwolniło się jedno miejsce. Oprócz tego zapowiedziałem, że do gry mogę dodatkowo jeszcze kogoś przyjąć, więc sprawa teraz wygląda tak: gra będzie kontynuowana dalej, lecz rekrutacja zostaje nadal otwarta. Nowi gracze mogą składać swoje Karty Postaci i ubiegać się o pozwolenie na dołączenie do gry. Ilość wolnych miejsc? Na razie dwa.

#1 2014-08-13 16:36:19

lawsford

Wielki Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2014-06-21
Posty: 58
Punktów :   

Potężne nacje i wielkie autorytety (w budowie)

http://i58.tinypic.com/20j48wz.jpg

Wikingowie


"W Midgardzie dzisiaj wejdziemy na łodzie, wypłyniemy na morze, bo mamy chęć łupić i mordować,
A gdy Valkyrie uznają, że na dziś już wystarczy, na ścierwach zabitych obficie będziemy ucztować."


Wikingowie to pół koczowniczy lud zamieszkujący północne wybrzeża kraju. Na swoich arkach przypłynęli tutaj z dalekich jałowych, lodowych wysp aby plądrować i łupić. Uciekli ze swojej matczynej ziemi również w celu znalezienia nowego domu, gdzie ziemia nie będzie zamarznięta w gruby lód, a nocą temperatura nie będzie tak diametralnie spadać, że malutkie dzieci umierać będą od odmrożenia wszystkich kończyn. Twardzi jak skała wikingowie wzięli więc swoje rodziny i wypłynęli na Lodowe Morze szukając suchego lądu, który mógłby stać się dla nich schronieniem od podbiegunowego mrozu. Trafili więc na północno-wschodnie wybrzeża Ithieau, które może nie były najcieplejszym miejscem na świecie, ale dało się tam przeżyć. Założyli tam główną wioskę, swoją nową siedzibę, którą nazwali Korzeniem Yggdrasilu. Oznaczało to, że według nich osiedlili się w samym środku Midgardu, czyli świata ludzi. W ich religii Yggdrasil był świętym drzewem na którym znajdowały się różne światy. Świat śmiertelników składał się na jego część, stąd też ta nazwa. Wokół Korzenia założono wiele mniejszych wiosek. Jednak wojowniczy wikingowie nie potrafili usiedzieć przez dłuższy czas w jednym miejscu i zapuścili się dalej, w głębię lądu oraz wyruszyli swoimi łodziami w morze prowadząc dalszą ekspansję nowo poznanego kraju. Rabowali co się dało, małe osady wieśniaków, porty rybackie, duże kupieckie miasta, a nawet w niektórych rejonach posiadłości rodów z północy. Nieugięci wojownicy, mężowie z zimnego końca świata odznaczają się niewyobrażalnie krępą posturą, grubą i szorstką skórą odporną na najgorsze mrozy, długimi włosami często plecionymi w warkocze i gęstymi brodami. Często noszą na sobie futra własnoręcznie zabitych zwierząt odsłaniając nagie torsy. Na nogi zakładają luźne i grube materiałowe spodnie, a na gołe stopy wkładają wysokie, potężne buty wykładane futrem. Na głowach noszą hełmy z krowimi lub jelenimi rogami, a za zbroję służą im najczęściej tylko naramienniki i nagolenniki. Nie przywiązują zbytniej uwagi do pancerza, gdyż polegają w zupełności na swoich okrągłych drewnianych tarczach sięgających od barków do pasa. Broniami, jakimi posługują się wikingowie są obusieczne, jednoręczne duże miecze, włócznie, młoty, topory, siekiery bojowe, jednostronne noże, a także proste cisowe łuki. Kobiety wikingów również są silne i potrafią walczyć. To ich zadaniem jest obrona wioski, gdy ich mężowie udawali się na wypady. Oprócz tego uprawiają rolę, zajmują się domem, wychowują dzieci, gotują czy szyją. Młodzi chłopcy do 12 roku życia znajdują się pod opieką matki. Po ukończeniu tego wieku wychowanie nad nimi przejmują ich ojcowie. Wikingowie uczą swych synów polować, walczyć, oprawiać zwierzynę, budować statki czy żeglować. Po ukończeniu 16 roku młody wiking musi przejść test męstwa, aby móc stać się prawdziwym mężczyzną. Na oczach całej wioski musi stawić czoła białemu polarnemu tygrysowi i zabić go. Gdy młody wiking wykonał te zadanie stawał się dumą swego ojca i od tamtej chwili wyruszał razem z resztą mężczyzn by plądrować wioski. Wikingowie nie boją się niczego, są twardzi i pozbawieni jakichkolwiek skrupułów, są bezlitośni i zaprawieni w walce. Byliby doskonałym materiałem na armię, gdyby nie byliby barbarzyńcami. Nie podlegają władzy królestwa, ani też nie obchodzi ich walka szlachetnych rodów i to, kto siedzi na tronie. Służą jedynie jednemu władcy, szefowi wszystkich rogatych najeźdźców, który ma swą siedzibę w Korzeniu Yggdrasilu - Białemu Rogowi. Przypłynęli do Ithieau już ponad pięćdziesiąt lat temu i od tego czasu zdążyli już zostać mianowani nazwą Postrachu Północy. Rdzenny lud zamieszkujący tak zwaną Wieczną Zimę ma z nimi duży problem. Wikingów jest dużo i są bardziej doświadczeni w walce niż rycerze tamtejszych rodów. To sprawia, że od momentu, w którym na swoich arkach przypłynęli do Ithieau toczy się między nimi, a Ludem Północy walka o tamte tereny.


http://i58.tinypic.com/2ivyc9j.jpg

Lud Północy


"Tu się rodziliśmy, tutaj nasz dom i rodzina. Z nas twarde chłopy, gdyż wieczna zima nam nie sroga,
Wierni jesteśmy Królowi, honor to cnota, na jego wezwanie wyjdziemy naprzeciw każdego wroga."


Historia Ludu Północy sięga aż do Ery Lodu, kiedy to pierwotni ludzie wyszli z jaskiń i zaczęli tworzyć pierwszą cywilizację. Pierwsze osady liczyły nie więcej niż stu mieszkańców. Ich życie było bardzo trudne. Na co dzień musieli zmierzać się z niebezpieczeństwem, jakim był mróz, drapieżnicy, a także wrogie plemiona nieludzi. Kim oni byli? W dzisiejszych czasach mówi się na nich orkowie. Wyglądem przypominali ludzi, tyle że wzrostem ich przewyższali, kolor ich skóry był szary, kły wychodziły im spoza szczęki, uszy mieli spiczaste, odstające, a gałki ich oczu były żółte, najczęściej z czerwonymi tęczówkami. Szarzy Orkowie z początku dążyli do wyplenienia ludzi z ich terenów. Z czasem jednak okazało się, że ludzkie mięso bardziej im smakuje niż mięso padlinożercy czy wyjcogrzmota. Od tamtej chwili ograniczyli się do regularnych wypadów do wiosek ludzkich na łowy. Pierwotni zmagali się z nimi przez około sto lat, do momentu, aż budowniczowie z kilku osad nie zbudowali pierwszego zamku. Budulcem murów był lód, a domy stworzone zostały z ciemnego, heksońskiego drewna. Wraz z rewolucją związaną z budową zamków zaczęto dzielić ludzi na kasty. Zamkiem rządził przywódca, pod sobą miał pomocników, którzy pomagali mu zarządzać jego dorobkiem, dalej byli mieszkańcy zamku, a na szarym końcu znajdowali się chłopi, którzy zamieszkiwali wioski naokoło zamku. Fortyfikacje skutecznie broniły ludzi przed Szarymi Orkami. Na pewien czas orkowie zniknęli z życia Ludu Północy. Era Lodu zakończyła się, na jej miejsce przyszła Era Płaczu wraz z roztopami. Mury zaczęły topnieć, co dało okazję orkom do ponownego ataku. Zanim zbudowano kamienne, mocne mury na miejsce starych zdążyło zginąć wiele ludzi z ręki orków. Właśnie z powodu topnienia lodu i smutku związanego z przelaną krwią tą erę ludzie północy nazywają Erą Płaczu. Gdy ludzie podnieśli się nastąpiła kolejna zmiana. O pomocnikach władcy zaczęto mówić jako o szlachetnie urodzonych, a o nim samym jako o lordzie. Wtedy też kolejne miasta przyjmowały nową religię, którą przyjechali głosić na północ ludzie ze wschodu kraju. Pod koniec tej ery zaczęto podróżować po Ithieau. Ludzie poznawali nowe kultury i zwyczaje. Szlachta przyjmowała tytuły rycerskie. Nowo pasowany rycerz przyrzekał bronić za wszelką cenę swojego pana oraz jego ludu, musiał być cnotliwy, honorowy, religijny i mężny. Przyjęcie religii przez Północ oznaczało także podporządkowanie się Wschodowi, gdzie wybrano króla, który nazwał się władcą kraju. Od tamtego czasu Lud Północy wiernie służy Królestwu, chociaż król zdążył zmienić się już wiele razy, tak jak i rodzina rządząca. Wtem przyszła nowa era, owiana mrokiem, zarazą, strachem, złem i wracającym mrozem. Ludzie zaczęli przeciwstawiać się przeciwko sobie, nie tylko na północy kraju. Razem z tym przyszło wszechobecne zło w postaci potworów, bestii i złych ras, które skorzystały z chwili słabości ludzi i zaczęły podbój kraju. Północ skłócona między sobą nie potrafiła dać sobie rady z napastnikami jakimi byli Szarzy Orkowie, Śnieżne Ogry i Trolle, a także tajemnicze kościotrupy, które rzekomo wstawały z grobów i atakowały wioski przy cmentarzach. Sprawa pogorszyła się razem z przypłynięciem do Ithieau rogatych wojowników z dalekiej północy Niesprzyjająca sytuacja kazała ludziom podjąć odpowiednie kroki. Dwa najsilniejsze rody przejęły władzę nad północą i choć jawnie się nienawidziły zmuszone zostały do zaplanowania wspólnej obrony przed najeźdźcami. Było to ród Strathkeldów, którzy zapanowali nad dolną częścią północy i ród Paige'ów, którzy wzięli najdalej wysunięte rejony w kraju, zaraz przy olbrzymich szpiczastych górach. Obu rodzinom przyporządkowały się mniejsze rody, które złożyły śluby oznaczające wieczną służbę i oddanie. W przypadku Strathkeldów były to trzy rody o nazwach: Wolfbinder, Blazewhisk i Orbbluff, a w przypadku Paige'ów dwa, Whiteridge oraz Moonwhirl. Walka z siłami zła trwała długo i nie zakończyła się pozytywnym wynikiem dla żadnej ze stron. Na razie wszystko się uspokoiło, lecz nie wiadomo na jak długo. Teraz tylko trzeba zażegnać wewnętrzny konflikt pomiędzy Strathkeldami i Paige'ami o to kto ma władać północą i rozprawić się z natarczywymi wikingami, którzy plądrują wioski od wschodu. Choć najgorsze chwile już minęły i wiele krwi zostało przelanej to Era Mroku jeszcze się nie zakończyła.


http://i58.tinypic.com/14wqc74.jpg

Royaliści


"Król naszym Panem, mieszkamy w centrum świata, tam gdzie liczy się żelazo, urodzenie, moneta,
O religię będziemy walczyć, wiedźmy i magów spalimy na stosie, potem już tylko czeka nas feta."



http://i58.tinypic.com/s2xt75.jpg

Nieustraszeni


"Nie straszna nam jest wojna, nie lękamy się niczego, jesteśmy najemnikami do walki zrodzonymi,
Nie ważne po której stronie, liczy się tylko zapłata, wróg nie wygra z nami, z oddziałami elitarnymi."



http://i62.tinypic.com/2dc9835.jpg

Dzieci Słońca


"Kiedyś walczyliśmy z Królewskimi o wolność, chcieliśmy być niezależni, wolni, mieć swoje Królestwo,
Teraz zmuszeni jesteśmy im służyć, zabrali równość, ale tego czego nam nie odbiorą jest męstwo."



http://i57.tinypic.com/29cs0ae.jpg

Leśne Plemiona



http://i59.tinypic.com/2m5l4oy.jpg

Rody z Zachodu



http://i59.tinypic.com/xc6bro.jpg

Górskie Szczepy



http://i61.tinypic.com/oj4eb9.jpg

Lotherczycy


http://i61.tinypic.com/rjjprc.gif

Offline

 
Runescape Mouse Pointer

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.naturalmt2.pun.pl www.blogomania.pun.pl www.ligaskalh.pun.pl www.shinobi-raifu.pun.pl www.ronh.pun.pl